Pewny awans Staru

Grający w rezerwowym składzie Star Starachowice pewnie 4-0 pokonał w meczu IV rundy Okręgowego Pucharu Polski Świt Ćmielów. Bramki dla starachowickiego zespołu zdobyli Kacper Wiecha, Piotr Stefański, Michał Grunt, Mateusz Nowak oraz Jakub Jaśkiewicz.
Star do spotkania z liderem Klasy Okręgowej przystąpił w mocno eksperymentalnym składzie. Od pierwszej minuty na murawie zameldowali się zawodnicy rzadziej grający w lidze m.in. Konrad Zacharski, Adam Grzywalski, Kacper Wiecha. Mimo to od pierwszych minut grę prowadzili zielono-czarni. Bardzo aktywni byli zwłaszcza Wiecha oraz Piotr Stefański. I to właśnie po akcji tych dwóch zawodników padła pierwsza bramka. O ile wcześniejsze próby Wiechy padały łupem bramkarza Świtu, o tyle dobre dośrodkowanie Stefańskiego skutecznym strzałem głową zakończył wychowanek GKSu Rudki i w 25 minucie dał prowadzenie Starowi. 

Świt pomimo sporych problemów z konstruowaniem próbował kontrować zespół gości. Dwukrotnie groźnie zrobiło się w polu karnym Zacharskiego, który wybił groźny strzał z rzutu wolnego na rzut rożny a raz w zamieszaniu w szesnastce wyręczyli go obrońcy blokując strzał Ćmielowian. 
Po uplywie 30 minut przewaga Staru stała sie jeszcze wyraźniejsza. Po ładnym zagraniu Grunta do Stefańskiego skończyło się jeszcze tylko na rzucie rożnym, jednak w 36 minucie kolejna próba skrzydłowego zakończyła się trafieniem numer dwa dla Staru. Ostro bita piłka po rykoszecie od jednego z zawodników gospodarzy odbiła sie jeszcze od słupka po długim rogu i wpadła do siatki. W 42 minucie było już 3-0 - długie zagranie od Zacharskiego po nieporozumieniu stoperów trafiło do Grunta, który pewnie wykorzystał swoją okazję.

Jeszcze przed przerwą kolejne okazje miał Grunt, jednak jego strzał głową z bliskiej odległości odbił bramkarz a próba krótkiego rozegrania rzutu wolnego zakończyła się zablokowaniem strzału.
 
Podobnie wyglądał początek drugiej części gry. Na boisku zameldowali się kolejni rezerwowi zawodnicy, w tym Mateusz Nowak oraz rzadko oglądany Jakub Jaśkiewicz. Chwilę po rozpoczęciu gry dobrego zagrania Patryka Kosztowniaka wzdłuż bramki Świtu nie zamknął żaden z partnerów a groźne uderzenie wprowadzonego po przerwie Szymona Hajduka obronił Bartłomiej Duda. 

W 55 minucie był on jednak bez szans. Po świetnym przechwycie Piotra Ambrozika w środku pola piłka trafiła do Mateusza Nowaka a młody zawodnik Staru pewnym strzałem między nogami pokonał wychodzącego z bramki Dudę. Tempo spotkania wyraźnie spadło, gospodarze mieli problemy z wymienieniem kilku podań, rzadko wychodząc z okolic własnej szesnastki. Kolejne próby Grunta z rzutu wolnego minęły jednak bramkę Świtu, a strzał Hajduka z 16 metra w ładnym stylu obronił dobrze dysponowany Duda.

Centymetrów zabrakło do podwyższenia wyniku Kosztowniakowi, którego lob trafił w poprzeczkę bramki Świtu. Wynik spotkania przed upływem regulaminowego czasu ustalił Jakub Jaśkiewicz, który dobił do pustej bramki strzał jednego z kolegów.  

Mimo, że Star grał w eksperymentalnym składzie, wyglądało podobnie jak większość ligowych spotkań zielono-czarnych. Rywale skupili się na przeszkadzaniu, jednak różnica klas była zbyt duża. Star, choć nie grał na pełnym zaangażowaniu, nie dał gospodarzom żadnych szans i pewnie awansował do kolejnej rundy Okręgowego Pucharu Polski.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

W Nowinach o prestiż

Na finiszu przygotowań. Wywiad z trenerem Tadeuszem Krawcem.

Derby dla Instalu