Wyjazdowe ostatki Staru

Ostatnie spotkanie w „delegacji” rozegrają w najbliższą niedzielę zawodnicy Staru Starachowice, którzy zmierzą się w Górnie z miejscowym GKSem. Spotkanie zielono-czarnych z beniaminkiem Hummel IV ligi rozpocznie się o godzinie 13.00.



Przed szesnastą kolejką świętokrzyskiej IV ligi kibice mogą zadawać sobie pytanie drogą którego z beniaminków pójdą zawodnicy Górala Górno. Choć wszyscy beniaminkowie sąsiadują ze sobą w tabeli (Stal plasuje się na dwunastej pozycji, kolejne lokaty zajmują Górno i Orlęta) ich postawa w meczach ze Starem była zupełnie inna. Oba zespoły ze swoich wizyt w Starachowicach wracały na tarczy, styl obu porażek był jednak zgoła odmienny. Stal w czwartej kolejce sezonu została przy Szkolnej 14 rozgromiona aż 7-0, nie podejmując rywalizacji z gospodarzami. Zupełnie inaczej wyglądała zeszłotygodniowa potyczka Staru z Orlętami, które po niezłym meczu ulegli liderowi 1-2. Czego można się spodziewać po gospodarzach jutrzejszego meczu?


Duże znaczenie będzie mieć sytuacja kadrowa Górala. Choć przed sezonem beniaminek sprowadził kilku ciekawych zawodników, jak chociażby dwóch najskuteczniejszych obecnie w podkieleckim zespole Andrzeja Paprockiego i Kacpra Gadowskiego (obaj zdobyli po 5 goli), zmagał się ze sporymi kłopotami kadrowymi. Zawieszenia, kontuzje i sprawy losowe swoje apogeum osiągnęły w meczu z Wierną Małogoszcz w którym GKS poległ aż 0-10. Przed spotkaniem z liderem sytuacja kadrowa wygląda lepiej, choć do grona zawieszonych zawodników dołączył był gracz Staru Jakub Kalisz. Poprawie uległy też wyniki Górala – w ostatnich spotkaniach zremisowali oni 1-1 ze Spartą Kazimierza Wielka oraz bezbramkowo z Klimontowianką. Remis w Klimontowie GKS zawdzięcza świetnej postawie swojego bramkarza Damiana Kmiecika, którego gra uhonorowana została tytułem najlepszego gracza 15 kolejki Hummel IV ligi.


Dla Staru spotkanie w Górnie, jak wspomniałem na wstępie, jest ostatnim wyjazdowym meczem w rundzie jesiennej. Z dotychczasowych ośmiu wyjazdów starachowiczanie przywieźli komplet punktów, okraszony świetnym bilansem bramkowym 30–3. Wyniki w kończącej się rundzie wyraźnie pokazują, że starachowicki klub jest na najlepszej drodze do awansu do III ligi. O jedynej jesiennej stracie punktów z Moravią Morawica zielono-czarni dawno zapomnieli, od czterech kolejek śrubując kolejną serię zwycięstw. Do grona pokonanych przez Star dołączyli AKS Busko, GKS Nowiny, Orlicz Suchedniów oraz Orlęta Kielce.


Co ciekawe Star nigdy nie wygrał z Góralem Górno. Oba zespoły rywalizowały ze sobą dwukrotnie w sezonie 2010/11. Ze Szkolnej 14 goście wywieźli cenny bezbramkowy remis, natomiast wiosną na niecodziennym obiekcie w Górnie (zamiast jednej z trybun boisko okalają… skały) komplet punktów padł łupem zawodników gospodarzy. Bohaterem tego spotkania był Robert Radek, autor dwóch trafień. Co ciekawe zawodnik ten nadal jest piłkarzem Górala, choć celniejszym określeniem byłoby nazwanie go człowiekiem orkiestrą w klubie z Górna. Od poprzedniej rywalizacji ze Starem oprócz regularnego dziurawienia siatki przeciwników pełnił on rolę trenera a nawet prezesa GKSu.


Wydaje się, że przełamanie złej passy w meczach z Góralem nie powinno sprawić piłkarzom z Miasta Ciężarówek problemów. Jak będzie wyglądało to na murawie przekonamy się już jutro – pierwszy gwizdek sędziego Marcina Sprzęczki zabrzmi o godzinie 13.00.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Na finiszu przygotowań. Wywiad z trenerem Tadeuszem Krawcem.

Czy w Starze trzeba bić na alarm?

Derby bez rozstrzygnięcia