Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2023

Śnieżne problemy Podhala

Obraz
O zaskoczeniu przez zimę słyszymy zazwyczaj w kontekście polskich drogowców – na Podhalu o dziwo zaskoczeni nadejściem zimowej pogody zaskoczeni byli nie opiekunowie dróg a działacze Nowotarskiego Klubu Piłkarskiego Podhale . Z powodu nieprzygotowania murawy Stadionu Miejskiego im. Józefa Piłsudskiego w Nowym Targu rozpoczęcie spotkania pomiędzy miejscowym Podhalem a Starem Starachowice było najpierw kilkukrotnie przesuwane, by ostatecznie kończący tegoroczne zmagania ligowe mecz obu zespołów odwołać.  W samo południe, czyli w prognozowanej porze rozpoczęcia meczu Podhala ze Starem Starachowice , zamiast oglądać boiskowe popisy piłkarzy obu zespołów mogliśmy oglądać popis nieudolności gospodarzy. Piłkarze Staru , którzy w Tatry udali się już w piątek, na stadionie przy ulicy Kolejowej zameldowali się już 1,5 godziny przed meczem z niepokojem mogli obserwować stan murawy, na której za chwilę mieli rywalizować o kolejne ligowe punkty. Płyta stadionu w Nowym Targu, po obf

Ligowe ostatki pod Tatrami

Obraz
Po raz ostatni w tym roku zapowiadamy ligowy mecz Staru Starachowice . Niezwykle barwny i udany 2023 roku zielono-czarni zakończą rozgrywanym awansem meczem 18 kolejki z Podhalem Nowy Targ . Czego możemy się spodziewać po wizycie Staru w Nowym Targu? Jak zaprezentują się zajmujący miejsce w strefie spadkowej gospodarze? Blisko cztery miesiące temu, gdy oba zespoły mierzyły się ze sobą na inaugurację sezonu w Ożarowie, remis 1:1 jaki wówczas padł na boisku był odbierany inaczej niż po 17 rozegranych kolejkach. Dla beniaminka ze Starachowic remis z doświadczonym trzecioligowcem, mającym w swoich szeregach króla strzelców poprzednich rozgrywek Huberta Antkowiaka , był dobrym prognostykiem przed rundą jesienną. Dla Podhala remis z beniaminkiem mógł być odbierany z niedosytem, bowiem zespół prowadzony przez Szymona Szydełkę liczył na walkę o miejsce w górnej części tabeli. Przebieg rundy jesiennej zweryfikował te założenia, sam Szydełko bardzo szybko bo już na początku w

Wieczysta za silna dla beniaminka

Obraz
Zwycięstwem 5:1 przypieczętowali tytuł mistrza rundy jesiennej piłkarze Wieczystej Kraków , którzy przed własną publicznością pokonali Star Starachowice . Czterobramkową porażkę, mimo wyrównanej przez niemal 70 minut gry, beniaminkowi nieco osłodziła piękna bramka zdobyta na początku drugiej połowy przez Michała Wcisłę . Do spotkania z liderem rozgrywek grupy IV trzeciej ligi zielono-czarni przystępowali w osłabionym składzie. Ubiegłotygodniowy triumf nad Wisłoką Dębica (1:0) żółtymi kartkami okupili dwaj podstawowi defensorzy ekipy Tadeusza Krawca czyli kapitan zespołu Mateusz Jagiełło oraz Oleksij Maydanewych . Przy ul. Chałupnika oglądaliśmy więc przemeblowaną linię defensywy Staru – Krystianowi Bracikowi na środku defensywy partnerował Mateusz Zając a miejsce Maydanewycha na boku obrony zajął Maciej Styczyński . Trener Krawiec wrócił również do ustawienia z jednym napastnikiem – w pierwszym składzie oglądaliśmy osamotnionego Szymona Stanisławskiego .    Wieczysta , który po

Dreszczowiec z happy endem

Obraz
Trzymający w napięciu do ostatnich chwil dreszczowiec zaserwowali w sobotnie popołudnie swoim kibicom piłkarze Staru Starachowice . Szalę zwycięstwa na korzyść zielono-czarnych przechylił dopiero w ostatnich minutach rezerwowy Konrad Handzlik , dzięki czemu Star ze swoją publicznością pożegnał się zwycięstwem 1:0 z Wisłoką Dębica . W meczu z Wisłoką po raz pierwszy w tym sezonie zielono-czarni w wyjściowej jedenastce trener Tadeusz Krawiec postawił na duet napastników Szymon Stanisławski – Tomasz Palonek . Od pierwszej minuty na boisku oglądać mogliśmy również Michała Wcisłę oraz wracającego do gry po pauzie za kartki Krystiana Bracika . Plan na to spotkanie był więc jasny – gospodarze celowali w pełną pulę i udane pożegnanie z Ożarowem. Zespół Wisłoki nie zamierzał jednak ułatwiać gospodarzom realizacji tego celu. Trener biało-zielonych Bartosz Zołotar ustawił swój zespół dość nisko, licząc na szybkie kontrataki. Od początku spotkania inicjatywę przejęli piłkarze Staru , na p

(Jesienne) Pożegnanie z Ożarowem

Obraz
W dniu 105 rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości piłkarze Staru Starachowice powalczą o kolejne ligowe punkty. W sobotę 11 listopada zielono-czarni podejmą 14 w tabeli Wisłokę Dębica . Mecz z Wisłoką jest dla podopiecznych trenera Tadeusza Krawca ostatnim w tym roku kalendarzowym jaki rozegrają przed własną publicznością w Ożarowie. Po meczu z biało-zielonymi Star czekają kończący rundę jesienną wyjazdowy mecz z Wieczystą Kraków oraz rozgrywany awansem z rundy wiosennej mecz z Podhalem Nowy Targ . Jakie oblicze Staru obejrzymy więc przeciwko zespołowi z Podkarpacia? Jesień w wykonaniu piłkarzy ze Starachowic z pewnością można zaliczyć do udanych. Siódme miejsce, które obecnie zajmują zawodnicy Staru , jest najwyższą lokatą spośród wszystkich beniaminków grupy IV trzeciej ligi. Na bilans naszego zespołu złożyło się siedem zwycięstw, cztery remisy oraz cztery porażki. Pytając na wstępie jakie oblicze Staru obejrzymy w ostatnim tegorocznym „domowym”

Kanonada na Michałowie

Obraz
Blisko dwa miesiące czekali na kolejne zwycięstwo swoich piłkarzy kibice Instalu Michałów . Zespół z osiedla Michałów serię sześciu spotkań bez wygranej przerwał wczoraj w gromiąc na własnym terenie Polesie Wiązownica aż 8:1. Łupem bramkowym podzielili się autor pięciu trafień Kamil Koprowski , Bartosz Kalinowski , Daniel Bednarski oraz Jakub Linek . Ostatni raz zawodnicy z Michałowa ze zwycięstwa cieszyli się na początku września, gdy w Ożarowie pokonali ostatni w tabeli Hubal Linów 4:1. W kolejnych spotkań zespół Kamila Koprowskiego grał w kratkę, przeplatając remisy z porażkami. Z dwóch ostatnich meczów, czyli wyjazdowych spotkań z liderem z Baćkowic i GTS Raków Instal wracał z remisami odpowiednio 1:1 i 0:0. Ostatnie spotkanie przed własną publicznością był jednak znakomitą okazją do przełamania złej passy. Na Michałów zawitał bowiem przedostatni w tabeli zespół Polesia Wiązownica. Goście w tym sezonie tylko raz cieszyli się z kompletu punktów, który wywalczyli walkowerem w

Podcięte skrzydła Jaskółek

Obraz
Zapowiadając sobotnie spotkanie Staru Starachowice z Unią Tarnów uwagę przykuwała postać Tomasza Palonka , jeszcze przed kilkoma miesiącami reprezentującego barwy klubu z Tarnowa. Jak okazało się nieprzypadkowo bo były napastnik klubu z Mościc na starych śmieciach odnalazł się znakomicie zdobywając w końcówce meczu bramkę na wagę trzech punktów dla gości. Wcześniej w Jaskółczym Gnieździe mieliśmy prawdziwy rollercoaster – na dwa gole świetnie dysponowanego Szymona Stanisławskiego odpowiedzieli Piotr Łazarz z rzutu karnego oraz Jakub Bator . Gospodarze mimo ambitnego pościgu za Starem ostatecznie po raz pierwszy w sezonie ponieśli porażkę na własnym stadionie, przegrywając 2:3. Skład jaki desygnował do gry trener Tadeusz Krawiec z pewnością zaskoczył kibiców zielono-czarnych. O ile obecność Bartosza Gębury w podstawowym składzie uzasadniona była pauzą Krystiana Bracika spowodowaną czwartą żółtą kartką obejrzaną przed tygodniem, o tyle posadzenie na ławce Macieja Styczyńskiego

Powrót Palonka do Jaskółczego Gniazda

Obraz
W Jaskółczym Gnieździe czyli na stadionie, którzy piłkarze Unii dzielą z żużlowcami, o kolejne punkty powalczy zespół Staru Starachowice . Zawodników prowadzonych przez Tadeusza Krawca czeka niezwykle trudne zadanie, bowiem gospodarze czyli  Unia Tarnów w tym sezonie na własnym terenie jeszcze nie przegrała a po 13 kolejkach zajmuje przyzwoitą 10 lokatę, tracąc zaledwie jedno oczko do będącego na 7 pozycji Staru . Gdyby przed rozpoczęciem sezonu 2023/24 ktoś powiedział trenerom obu zespołów, że do bezpośredniego meczu przystąpią zajmując miejsca w środku tabeli z perspektywami na zakończenie rundy w jej górnej części to zarówno Radosław Jacek , jak i Tadeusz Krawiec przyjęli by taki scenariusz w ciemno. Dla Unii , która dopiero w ostatniej kolejce sezonu 2022/23 zapewniła sobie ligowy byt, jak i dla beniaminka III ligi ze Starachowic ligowa rzeczywistość okazała się być dużo łaskawsza niż przedsezonowe przewidywania. Star , choć to dla niego pierwszy sezon w trzeciej lidze po po