(Jesienne) Pożegnanie z Ożarowem

W dniu 105 rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości piłkarze Staru Starachowice powalczą o kolejne ligowe punkty. W sobotę 11 listopada zielono-czarni podejmą 14 w tabeli Wisłokę Dębica.


Mecz z Wisłoką jest dla podopiecznych trenera Tadeusza Krawca ostatnim w tym roku kalendarzowym jaki rozegrają przed własną publicznością w Ożarowie. Po meczu z biało-zielonymi Star czekają kończący rundę jesienną wyjazdowy mecz z Wieczystą Kraków oraz rozgrywany awansem z rundy wiosennej mecz z Podhalem Nowy Targ. Jakie oblicze Staru obejrzymy więc przeciwko zespołowi z Podkarpacia?


Jesień w wykonaniu piłkarzy ze Starachowic z pewnością można zaliczyć do udanych. Siódme miejsce, które obecnie zajmują zawodnicy Staru, jest najwyższą lokatą spośród wszystkich beniaminków grupy IV trzeciej ligi. Na bilans naszego zespołu złożyło się siedem zwycięstw, cztery remisy oraz cztery porażki. Pytając na wstępie jakie oblicze Staru obejrzymy w ostatnim tegorocznym „domowym” meczu nawiązujemy do dwóch twarzy zespołu Staru, jakie oglądaliśmy w rundzie jesiennej. W początkowej fazie sezonu zielono-czarni (poza inauguracyjnym remisem 1:1 z Podhalem Nowy Targ) wygrywali mecz za meczem na własnym stadionie, mając problem z przywiezieniem kompletu punktów z meczów wyjazdowych. Trend ten odwrócił się na przełomie września i października. Od przegranego, po wyrównanej grze meczu z Avią (1:2), podopieczni Tadeusza Krawca nie sięgnęli już po komplet punktów w Ożarowie, remisując z Podlasiem Biała Podlaska (1:1) a przed dwoma tygodniami przegrywając z KSZO Ostrowiec Św. (0:1). W tym samym okresie Nasz zespół z trzech kolejnych delegacji wracał z kompletem punktów, pokonując kolejno KS Wiązownica (1:0), Orlęta Radzyń Podlaski (2:0) i przed tygodniem wygrywając z Unią Tarnów (3:2).


W meczu w Tarnowie dopiero z ławki wszedł najskuteczniejszy zawodnik Staru, autor 5 goli w trwającym sezonie Przemysław Śliwiński. Śliwa zdążył co prawda zaliczyć asystę przy zwycięskim golu ale tego dnia to pozostali napastnicy zielono-czarnych trafiali do siatki. Debiutanckie gole przeciwko Unii zaliczył Szymon Stanisławski, który w nagrodę znalazł się w jedenastce kolejki III ligi grupy IV tygodnika Piłka Nożna a bramkę na wagę trzech punktów strzelił wracający na stare śmieci Tomasz Palonek.


Napastników Staru próżno jednak szukać w gronie najskuteczniejszych piłkarzy III ligi grupy IV. W czołówce snajperów nie znajdziemy również zawodników dzisiejszego rywala klubu ze Szkolnej 14. Najlepszym strzelcem Wisłoki jest obecnie z czterema trafieniami Krzysztof Zawiślak, który przed sezonem trafił do Dębicy z Siarki Tarnobrzeg. W zespole prowadzonym od grudnia 2022 roku przez Bartosza Zołotara trudno znaleźć wielkie nazwiska, mimo to Wisłoka kolejny sezon z rzędu radzi sobie w III lidze dość przyzwoicie. Co prawda biało-zielonym ciężko będzie nawiązać do 7 miejsca, na którym skończyli poprzedni sezon, ale w tym momecie bliżej im do gry o górną część tabeli niż do walki o utrzymanie.


W minionym sezonie Wisłoka na lokatę w górnej części tabeli zapracowała solidną grą. Po udanej jesieni i 9 miejscu z pracy w klubie z ulicy Parkowej zrezygnował dotychczasowy szkoleniowiec Dariusz Kantor a jego rolę przejął obecny trener Bartosz Zołotar. Zołotar, który w przeszłości w latach 2006-2010 był zawodnikiem Wisłoki, do Dębicy trafił z czwartoligowego Izolatora Boguchwała a w swoim CV ma także pracę w innym dębickim klubie czyli Igloopolu a także Wolanii Wola Rzędzińska. Zmiana szkoleniowca nie wpłynęła jednak negatywnie na zespół Wisłoki a wręcz przeciwnie. Sezon 2022/23 zakończyli na 9 miejscu. Uwagę przykuwają świetne wyniki Wisłoki przeciwko ligowemu potentatowi czyli Wieczystej Kraków. Wisłoka mogła mówić o patencie na krakowskich krezusów, bowiem w poprzednim sezonie dwukrotnie ograła ich 3:1.


Punkty Wieczystej udało się urwać również i w tym sezonie, remisując na własnym stadionie 1:1. Remis z faworytem tchnął nowego ducha w zespół trenera Zołotara i choć trafiła się w międzyczasie porażka 0:3 z Siarką Tarnobrzeg, to w kolejnych meczach Wisłoka zdobyła 7 punktów wygrywając 2:1 z Podhalem Nowy Targ, 2:0 ze Świdniczanką a przed tygodniem remisując 1:1 z Czarnymi Połaniec. Siłą zespołu z Dębicy jest przede wszystkim monolit – przed sezonem wzmocnili go w większości młodzi zawodnicy – wyjątkami byli wspominany Zawiślak, obrońca rezerw Termaliki Dominik Cabała oraz sprowadzony z zespołu derbowego rywala Przemysław Nalepka (z trzema golami drugi strzelec zespołu).


W jakich nastrojach oba zespoły będą mogły świętować Święto Niepodległości? Trener Tadeusz Krawiec nadal nie będzie mógł skorzystać z usług kontuzjowanego Piotra Mikosa, do kadry meczowej po przymusowej pauzie spowodowanej kartkami wraca Krystian Bracik.


Historia dotychczasowych spotkań jest dość wyrównana, z minimalnym wskazaniem na piłkarzy Staru. Zielono-czarni z Wisłoką mierzyli się bowiem 26 razy, z czego 10 razy wygrywali, 8 razy remisując i 8 razy schodząc z boiska z porażką. Od ostatniego spotkania obu zespołów minęło jednak już ponad 20 lat. W sezonie 2001/02 Star dwukrotnie musiał uznać wyższość Wisłoki, która jesienią w Starachowicach wygrała 2:1 a wiosną w Dębicy pogodzony już ze spadkiem klub z Grodu Stara przegrał 1:3.


Rozjemcą dzisiejszego meczu będzie Michał Bobrek z Wadowic, któremu na liniach pomagać będą Grzegorz Oleszkiewicz oraz Łukasz Marek. Zielono-czarnym arbiter główny gwizdać będzie po raz pierwszy w tym sezonie, dla drużyny gości jest to drugie spotkanie z udziałem tego arbitra. Wisłoka może go jednak miło wspominać bowiem pokonała wówczas jednego z faworytów rozgrywek czyli Avię Świdnik (2:1).

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Na finiszu przygotowań. Wywiad z trenerem Tadeuszem Krawcem.

Czy w Starze trzeba bić na alarm?

Derby bez rozstrzygnięcia