Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2022

Mistrz jesieni z Grodu Stara

Obraz
Czternastu kolejek potrzebowali piłkarze Staru Starachowice aby zapewnić sobie tytuł najlepszego zespołu rundy jesiennej świętokrzyskiej Hummel IV ligi. Podrażnieni szybko straconą bramką zielono-czarni odpowiedzieli Orliczowi Suchedniów pięcioma trafieniami, odnosząc pewne zwycięstwo 5-1. Dla lidera tabeli bramki zdobywali Jakub Nowocień, Piotr Mikos, Michał Grunt oraz dwukrotnie Przemysław Śliwiński. Kibice zgromadzeni na trybunach suchedniowskiego stadionu nie zdążyli jeszcze rozsiąść się wygodnie na swoich miejscach a na murawie doszło do małego „trzęsienia ziemi”. Znakomite dośrodkowanie z rzutu rożnego wykorzystał P atryk Zygmunt i po 3 minutach gry sensacyjne prowadzenie objął ligowy outsider z Suchedniowa. Gospodarzom dodało to animuszu, jednak zdobyta bramka sprawiła, że Orlicz skupił się wyłącznie na obronie skromnego prowadzenia. Dla starachowiczan była to pierwsza taka sytuacja w tym sezonie – dotychczas ani razu nie musieli oni gonić wyniku. Zaskoczeni t

Lider silniejszy od Instalu

Obraz
Porażką 0-2 zakończył się ostatni mecz w Instalu Michałów w rundzie jesiennej przed własną publicznością. Gospodarze ulegli liderowi tabeli III grupy Klasy B, GKS Iwaniska, obie bramki tracąc przed przerwą.  Zadanie stojące w sobotnie popołudnie przed zespołem Instalu nie należało do najłatwiejszych. Do Starachowic przyjeżdżał bowiem mierzący w awans zespół GKS Iwaniska, który z dorobkiem 18 punktów prowadził w tabeli. I już w zasadzie pierwsza akcja gości przyniosła im prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego z piłką minął się golkiper Instalu Sebastian Telesz i do pustej już bramki wpakowal ja jeden z zawodników gości. Kilka minut później goście mogli podwyższyć prowadzenie, jednak strzał z rzutu wolnego tuż zza pola karnego o centymetry minął bramkę strzeżoną przez byłego bramkarza m.in. Staru Starachowice.  Grający bardzo ospale w ofensywie Instal pierwsza groźną sytuację stworzył sobie dopiero po upływie dwóch kwadransów. Lewym skrzydłem przedarł się n

Ostatni krok do mistrzostwa jesieni?

Obraz
Znany polski trener Wojciech Łazarek o meczach, takich jak niedzielne spotkanie Orlicza Suchedniów ze Starem Starachowice mówił, że czeka nas „spotkanie gołej dupy z batem”. Ligowy outsider z Suchedniowa na własnym stadionie podejmie zdecydowanego lidera tabeli czyli Star Starachowice. Obu niedzielnych rywali dzieli w ligowej tabeli przepaść. Orlicz zamyka tabelę Hummel IV ligi, z zaledwie jednym zdobytym punktem, mając najgorszą defensywę spośród wszystkich zespołów. Jedyne „oczko” Orlicz zdobył w meczu z Neptunem Końskie, remisując u siebie 2-2. Ciężko jednak z tego powodu uznać stadion przy ul. Sportowej 1 w Suchedniowie za atut gospodarzy – punkty stamtąd wywoziły już m. in. Sparta Kazimierza Wielka czy Stal Kunów. W ostatniej kolejce Orlicz był bliski sprawienia niespodzianki i wywiezienia punktów z Klimontowa, ostatecznie ulegając Klimontowiance 0-1 po bramce w drugiej połowie meczu. Słabe wyniki Orlicza nie są zaskoczeniem dla osób śledzących świętokrzyską p

Otwarcia Mikosa

Obraz
Duża rotacja za plecami liderującego tabeli Hummel IV ligi Staru Starachowice sprawiła, że w sobotnie popołudnie zielono-czarni po raz trzeci w sezonie mieli rywalizować z zespołem zajmującym pozycje wicelidera. Tym razem rola ta przypadła zespołowi GKS Nowiny i choć goście potrafili nawiązać walkę przy Szkolnej 14 to ponieśli dość wyraźną porażkę 0-4. Gościom nie pomogła obecność w składzie  najlepszego piłkarza poprzedniej 12 kolejki Hummel IV ligi czyli Bartosza Papki, autora dwóch trafień przeciwko Klimontowiance. Bardziej zauważalny był brak podstawowego golkipera Bartosza Gugulskiego, którego zastępował 17letni Nikodem Skrzypiński. Młody bramkarz zespołu z Nowin nie zaliczy tego spotkania do udanych, choć początek meczu na to nie wskazywał.  GKS od początku meczu starał się grać dość otwartą piłkę, co do tej pory było rzadoscia po stronie rywali Staru. Pierwsze minuty tego spotkania bardzo przypominały mecz z Moravią Morawica sprzed dwóch tygodni - rywal wyszedł na bo

Pewne trzy punkty Staru

Obraz
W przekonywującym stylu wrócili na zwycięski szlak zawodnicy Staru Starachowice, którzy w niedzielne popołudnie pokonali 4-0 AKS Busko. Bramki dla lidera tabeli Hummel IV ligi zdobyli Piotr Mikos, Przemysław Śliwiński oraz dwukrotnie Kacper Wiecha.  Przedmeczowe zapowiedzi w roli faworyta stawiały zespół ze Starachowic i od początku niedzielnej potyczki w pełni się sprawdzały. Zielono-czarni od początku prowadzili grę, problemem było jednak stwarzanie sobie czystych okazji do zdobycia bramki. Gospodarze od początku skupili się na defensywie, dość skutecznie broniąc się za podwójna gardą. Swoich okazji starachowiczanie szukali więc po stałych fragmentach - już w 5 minucie bliski pokonania bramkarza gospodarzy był Mateusz Jagiełło, jednak jego strzał zdołał jeszcze odbić rozpaczliwie interweniujący Hubert Banach. Także po rzucie rożnym uderzał głową w 12 minucie kapitan Staru Bartosz Gębura, jego strzał minął jednak bramkę. Chwilę później poprzeczkę bramki Buszczan "oste

Na co stać AKS?

Obraz
14 maja tego roku, na kieleckim stadionie przy ulicy Szczepaniaka mierzą się walczą ce o awans zespoły rezerw Korony oraz Staru Starachowice. Bramki zielono-czarnych strzeże tego dnia wypożyczony z ŁKSu Łagów Hubert Banach. W drugiej części gry popełnia on dwa katastrofalne w skutkach błędy, które dają zwycięstwo zespołowi z Kielc oraz trzypunktową przewagę nad goniącym ich Starem. Starachowiczanie w ostatnich kolejkach nie są w stanie odrobić strat, Banacha więcej w bramce Staru nie widzieliśmy a po sezonie opuścił on zespół ze Szkolnej 14. W niedzielę stanie on naprzeciw swoich byłych kolegów i w barwach AKSu Busko Zdrój postara się zatrzymać zielono-czarnych.  W minionej, jedenastej kolejce Hummel IV ligi Star po raz pierwszy w tym sezonie stracił punkty. Mimo prowadzenia do przerwy po bramce Marcina Kaczmarka starachowiczanie zremisowali 1-1 z wiceliderem ligi Moravią Morawica. Spotkanie na szczycie nie zawiodło kibiców zgromadzonych na Stadionie Miejskim w Starachowica

Przerwana passa Staru

Obraz
Każda passa, nawet najdłuższa, dochodzi do swego końca. Zwycięska ścieżka Staru Starachowice, którą zielono-czarni rozpoczęli 16 czerwca zwycięstwem z Łysicą Bodzentyn jeszcze w zeszłym sezonie, trwała w sumie 12 ligowych spotkań. Punkty liderowi Hummel IV ligi świętokrzyskiej urwali dopiero w sobotnie popołudnie zawodnicy Moravii Morawica, remisując przy Szkolnej 14 1-1. Historia spotkań obu zespołów wskazywała na ciężką przeprawę, jaka miała czekać starachowiczan. Bo choć w zeszłym sezonie nie stracili oni bramki w ligowej rywalizacji z Moravią, wygrywając na własnym terenie 2-0 i bezbramkowo remisując na wyjeździe, to właśnie w Morawicy po porażce 0-1 starachowiczanie zakończyli wiosną swoją przygodę z Okręgowym Pucharem Polskim. Atmosferę tego starcia podgrzewał też fakt, iż na boisku miały zmierzyć się ekipy zdecydowanego lidera tabeli czyli Staru oraz lidera grupy pościgowej czyli właśnie Moravii. Ewentualne zwycięstwo starachowiczan pozwoliłoby im powiększyć przewagę przed o

Pewny awans Staru

Obraz
Grający w rezerwowym składzie Star Starachowice pewnie 4-0 pokonał w meczu IV rundy Okręgowego Pucharu Polski Świt Ćmielów. Bramki dla starachowickiego zespołu zdobyli Kacper Wiecha, Piotr Stefański, Michał Grunt, Mateusz Nowak oraz Jakub Jaśkiewicz. Star do spotkania z liderem Klasy Okręgowej przystąpił w mocno eksperymentalnym składzie. Od pierwszej minuty na murawie zameldowali się zawodnicy rzadziej grający w lidze m.in. Konrad Zacharski, Adam Grzywalski, Kacper Wiecha. Mimo to od pierwszych minut grę prowadzili zielono-czarni. Bardzo aktywni byli zwłaszcza Wiecha oraz Piotr Stefański. I to właśnie po akcji tych dwóch zawodników padła pierwsza bramka. O ile wcześniejsze próby Wiechy padały łupem bramkarza Świtu, o tyle dobre dośrodkowanie Stefańskiego skutecznym strzałem głową zakończył wychowanek GKSu Rudki i w 25 minucie dał prowadzenie Starowi.  Świt pomimo sporych problemów z konstruowaniem próbował kontrować zespół gości. Dwukrotnie groźnie zrobiło się w polu karny

W drodze na Narodowy...

Obraz
Od spotkania z liderem klasy okręgowej, Świtem Ćmielów rozpoczną swoje zmagania w Okręgowym Pucharze Polski zawodnicy Staru Starachowice. Do Ćmielowa, gdzie rozegrane zostanie spotkanie zielono-czarni udadzą się w najbliższą środę.  Lider IV ligi świętokrzyskiej, zespołu Staru Starachowice zgodnie z regulaminem rozgrywek na podstawie tabeli ubiegłego sezonu zmagania w "Pucharze Tysiąca Drużyn" rozpocznie od IV rundy. Obowiązujące przy przydzielaniu przeciwnika w tej fazie rozgrywek kryterium geograficzne postawiło na drodze starachowiczan zespół Świtu Ćmielów. Dla Staru awans wydaje się być oczywistością - zespół wygrał wszystkie spotkania ligowe w tym sezonie i z dużą przewagą prowadzi w tabeli. Mecz pucharowy może być szansą dla zawodników, którzy dotychczas grali nieco mniej zwłaszcza, że Star ma za sobą dwa trudne spotkania wyjazdowe z Klimontowianką oraz Pogonią Staszów a w perspektywie zbliżający się mecz z Moravią Morawica, kolejnym zespołem czołówki Hummel

Wygrać i zapomnieć

Obraz
 Z trudem przyszło dziesiąte z rzędu zwycięstwo piłkarzom Staru Starachowice. Po dwóch bramkach Przemysława Śliwińskiego starachowiczanie pokonali Pogoń Staszów 2-1.  Gospodarze postawili od początku spotkania niezwykle twarde warunki gry. Początek spotkania należał do Pogoni, ktora jako pierwsza stworzyła sobie groźne okazje. W 7 minucie groźny strzał z dystansu oddał jeden z zawodników gospodarzy, piłkę z trudem nad poprzeczką przeniósł Michał Nowak. Chwilę później musiał on interweniować po raz kolejny zatrzymując groźne uderzenie z pola karnego.  Na pierwszą okazję goście poczekali do 20 minuty. Po początkowym naporze Pogoni w dobrej okazji po swietnej wrzutce Szydłowskiego znalazł się Piotr Mikos, jednak źle uderzył i pilka minęła bramkę Jakuba Borusińskiego. Kilka minut przed przerwą ten sam zawodnik urwał się obrońcom Pogoni po świetnej rostopadlej piłce od Śliwińskiego, jego uderzenie minęło jednak dalszy słupek bramki Pogoni.  Druga połowa rozpoczęła się znakomicie dla Staru.