Niepokonani wiosną...

Jeszcze nie opadł kurz po pucharowej rywalizacji z Moravią Morawica a kibiców Staru Starachowice już czekają kolejne emocje. W Wielką Sobotę starachowiczanie zmierzą się na wyjeździe z zajmującym 10 miejsce Spartakusem Daleszyce. 

Zielono-czarni do potyczki że Spartakusem przystąpią podbudowani wywalczonym w efektownym stylu awansem do ćwierćfinału Wojewódzkiego Pucharu Polski. W środowe popołudnie nie dali oni szans Moravii, gromiąc ją na jej terenie aż 5-0. Wysoka wygrana przyszła w najlepszym możliwym momencie, gdy część kibiców zaczęła przebąkiwać o drobnym kryzysie Staru. W rundzie wiosennej mimo, iż starachowiczanie stracili punkty tylko ze skarżyskim Granatem, gra wyglądała gorzej a rywale sprawiali podopiecznym Tadeusza Krawca więcej problemów niż przyzwyczaili nas do tego jesienią. Pogrom w Morawicy pokazał jednak, że graczy Staru stać na wielkie granie a formą powoli powinna iść w górę. Znakomitym przykładem są Włodzimierz Puton i Szymon Hajduk, którzy wracają do wysokiej dyspozycji a w środowe popołudnie kompletnie zdeklasowali linie środkową Moravii. 
Jutro naprzeciw nich staną zawodnicy ligowego średniaka bo takim mianem można określić zespół Spartakusa. Gospodarzom sobotniego meczu nie grozi ani spadek, ani tymbardziej gra o najwyższe cele. Potwierdzają to wyniki jakie wiosną osiąga zespół z Daleszyc - choć są oni jednym z trzech niepokonanych zespołów w lidze (obok Staru i Granatu Skarżysko) to z kompletu punktów cieszyli się tylko raz, po zwycięstwie 3-0 ze Spartą Kazimierza Wielka. W trzech pozostałych meczach podopieczni Andrzeja Więcka dzieli się punktami z Pogonią Staszów (2-2), Wierną Małogoszcz (1-1) i w minioną niedzielę z Klimontowianką (2-2). W meczu z Klimontowianką byli o krok od zwycięstwa, jednak już po raz czwarty w tym sezonie dali sobie odebrać dwubramkowego prowadzenie. Może to nieco dziwić bo w składzie Spartakusa nie brakuje doświadczonych zawodników jak choćby były piłkarz Staru Piotr Ostrowski, blisko czterdziestoletni Mariusz Kraiński czy ograny w trzeciej lidze Michał Jeziorski. 

Jesienią w Starachowicach zielono-czarni nie dali gościom żadnych szans wygrywając 5-1. Na przepiękną bramkę Seweryna Sali jeszcze przed przerwą hat-trickiem odpowiedział Przemysław Śliwiński a w drugiej połowie rywala dobili Patryk Kosztowniak i Bartosz Szydłowski. Czy po świątecznej rywalizacji oba zespoły nadal będą cieszyły się mianem niepokonanych w tym roku na ligowych boiskach przekonamy się już jutro. Pierwszy gwizdek prowadzącego to spotkanie Marcina Sprzęczki zabrzmi o godzinie 15.00.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Na finiszu przygotowań. Wywiad z trenerem Tadeuszem Krawcem.

Czy w Starze trzeba bić na alarm?

Derby bez rozstrzygnięcia