W Nowinach o prestiż

Kwestia pierwszego miejsca i co za tym idzie awansu do III ligi niemal od tygodnia jest zamknięta ale sezon 2022/23 nie dobiegł jeszcze końca. Do rozegrania pozostało jeszcze pięć kolejek i choć najważniejsze rozstrzygnięcia są już znane to niektóre zespoły mają o co grać. Jednym z nich jest dzisiejszy rywal Staru Starachowice czyli zespół Gminnego Klubu Sportowego Nowiny, walczący o zajęcie drugiego miejsca w końcowej tabeli Hummel IV ligi oraz triumf w klasyfikacji Pro Junior System.

Mecz lidera z wiceliderem niesie ze sobą kilka pozaboiskowych smaczków. Dzisiejszy mecz będzie okazją do spotkania się dwóch dobrych znajomych z ligowych boisk, dziś prowadzących oba zespoły. Mowa tu oczywiście o Przemysławie Cichoniu i Tadeuszu Krawcu, dziś trenujących odpowiednio GKS i Star a w latach 2000-2003 wspólnie stanowiących o sile KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, wówczas świętującym nawet awans do Ekstraklasy.

Oba zespoły w zupełnie innych nastrojach kończyły 29 serię gier. Starachowiczanie po dobrym meczu rozgromili na własnym terenie AKS Busko-Zdrój 7-0 i co najważniejsze zapewnili sobie awans do trzeciej ligi. W dużo gorszych nastrojach wracali do domów piłkarze GKS, którzy w wyjazdowym meczu ulegli 1-2 Klimontowiance. Dalecy jesteśmy od twierdzenia, że po sobotnim wyniku Staru i zapewnieniu sobie przez niego awans z zespołu z Nowin mówiąc po piłkarsku "zeszło powietrze". Zielono-czarni już przed sezonem byli stawiani jako główny faworyt rozgrywek i wiosną kwestie ich awansu rozpatrywano wyłącznie w kategorii "kiedy?" a nie "czy?". Dlatego też dla zespołu z Nowin ważniejsza jest obrona drugiego miejsca przed naciekającym na nich zespołem Moravii

Dla gospodarzy drugie miejsce na mecie sezonu byłoby dużym sukcesem. Star od początku sezonu wydawał się być poza zasięgiem całej ligi i drugie miejsce za jego plecami ujmy nie przynosi. Zwłaszcza, że drużyna GKS Nowiny to jeden z najmłodszych zespołów w lidze. Kapitalna praca z młodzieżą, na jaką postawiono w tej podkieleckiej miejscowości, przynosi coraz większe efekty. Dziś GKS wyraźnie przewodzi w klasyfikacji Pro Junior System i wydaje się, że bez problemu utrzyma pierwsze miejsce na koniec sezonu. Na czwartoligowych boiskach błyszczą już tacy zawodnicy jak autor 17 goli w tym sezonie i tym samym najskuteczniejszy piłkarz GKS Szymon Kot, kolejny z młodych snajperów, autor 12 goli Mateusz Zębala, Mateusz Kawecki czy młodzi defensorzy jak Bogdan Łazurko. W zespole aż roi się od utalentowanych 18/19-latków, którzy często już budzą zainteresowanie silniejszych klubów. W składzie GKS nie brakuje też uznanych, czwartoligowych nazwisk. Trudno byłoby znaleźć trenera, który nie chciałby móc pozwolić sobie na posadzenie na ławce doświadczonych Piotra Gardynika, Damiana Kopycińskiego czy Kamila Blicharskiego bez straty jakości na boisku. Ważną rolę spełniają dwaj "łącznicy" między ławką a boiskiem czyli kapitan zespołu Radosław Szmalec i kolejny snajper z Nowin, Bartosz Papka. Dzięki tak zbilansowanej kadrze w Nowinach udało się stworzyć dobry klimat do wprowadzania utalentowanych, młodych zawodników do seniorskiej piłki. 

Jesiennej potyczki gracze z Nowin nie wspominają jednak dobrze. Ze Szkolnej 14 wracali na tarczy - po bramkach Piotra Mikosa, Przemysława Śliwińskiego, Szymona Hajduka i Bartosza Szydłowskiego Star rozgromił GKS 4-0. Stawka tego meczu wyraźnie przerosła wówczas młodego bramkarza gości Nikodema Skrzypińskiego, który miał udział przy dwóch golach Staru a w kilku innych sytuacjach interweniował niepewnie. 

Dobrych wspomnień nie mają też ze spotkań wyjazdowych z GKS piłkarze Staru. W Nowinach zdarzyło im się nawet ponieść wstydliwą porażkę 1-6 w sezonie 2013/14, którą z obecnej kadry pamiętać może Patryk Kosztowniak. "Koszti" może pamiętać też jedną z nielicznych wygranych w Nowinach, jaką było efektowne 3-0 w sezonie 2014/15, m.in. po dwóch bramkach zapomnianego dziś Alana Garbarczyka. Ostatnia wizyta w Nowinach to jednak porażka - jesienią 2021 roku Star przegrał tam 1-3. 

Dziś sytuacja zielono-czarnych jest jednak dużo bardziej komfortowa. Czeka ich jeszcze co prawda najważniejszy mecz w sezonie czyli finał Okręgowego Pucharu Polski, w którym zagrają z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski ale w lidze grają już wyłącznie o prestiż i utrzymanie dotychczasowych statystyk. Warto zauważyć, że Star legitymuje się kompletem 14 zwycięstw w meczach wyjazdowych a dzisiejsi gospodarze jeszcze nie przegrali na własnym boisku (12 zwycięstw, 2 remisy). Trener Tadeusz Krawiec mając "w kieszeni" awans do trzeciej ligi może pozwolić sobie na swoisty przegląd wojsk pod kątem przydatności niektórych zawodników w przyszłym sezonie. Dlatego też wydaje się, że możemy dziś obejrzeć w nieco większym wymiarze czasu zawodników grających dotychczas nieco mniej. Jak będzie w rzeczywistości i passa, którego zespołu będzie nadal trwała przekonamy się o godzinie 17.30.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Na finiszu przygotowań. Wywiad z trenerem Tadeuszem Krawcem.

Derby dla Instalu