W środę o finał

Niewiele ponad miesiąc temu zapowiadając ligowe starcie Staru Starachowice z Wierną Małogoszcz mówiliśmy o pojedynku snajperów obu zespołów czyli Przemysława Śliwińskiego oraz Pawła Roguli. Na dobry występ tych graczy liczą także i dziś ich kibice choć w dzisiejszym spotkaniu ważniejsze od indywidualnych popisów będzie dobro zespołu i awans do finału pucharowych rozgrywek. Dziś rozegrane zostaną bowiem półfinałowe mecze Okręgowego Pucharu Polski. 
W grze o zdobycie najważniejszego trofeum w świętokrzyskim futbolu a także przepustkę do gry w przyszłorocznych rozgrywkach Pucharu Polski na szczeblu centralnym pozostały już tylko cztery zespoły. Są to trzej czwartoligowcy - lider Hummel IV ligi czyli Star Starachowice,  Wierna Małogoszcz Klimontowianka Klimontów oraz trzecioligowy rodzynek w tej stawce, zespół KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Los skojarzył na tym etapie zespół z Ostrowca z Klimontowianką, która na boisku co prawda uległa sandomierskiej Wiśle ale dzięki grze nieuprawnionego zawodnika w szeregach Wisły otrzymała walkower i awans do półfinału. Dużo większe emocje wywołuje w Starachowicach druga para, w której mierzyć się będą Star z Wierną Małogoszcz. 

Dla zielono-czarnych jest to jeden z najważniejszych tygodni w najnowszej historii klubu. Star jest o krok od awansu do III ligi, co osiągnąć będzie mógł już w sobotę. Zanim jednak w sobotę piłkarze z Miasta Ciężarówek zmierzą się z AKS Busko-Zdrój czeka ich pucharowa potyczka przy Szkolnej 14. Wierna, jak wspomniałem na wstępie gościła w Starachowicach niemal dokładnie miesiąc temu. Wówczas po dość wyrównanym meczu ostatecznie uległa Starowi po dość wyrównanym meczu 0-2. Jedną z bramek dla Staru strzelił wtedy najskuteczniejszy piłkarz w talii Tadeusza Krawca Przemysław Śliwiński. Popularny "Śliwa" w minioną niedzielę odpoczywał, gdy jego koledzy ogrywali na wyjeździe Moravię Morawica 2-0. Trener Tadeusz Krawiec, mając do dyspozycji szeroką i mocną kadrę pozwolił sobie na kilka roszad w składzie przed pucharowym bojem - na boisku nie oglądaliśmy więc m.in. wspominanego Śliwińskiego czy też lidera defensywy Mateusza Jagiełły. Dziś można jednak spodziewać się najsilniejszego zestawienia bo w półfinale nie ma już miejsca na błędy. 

A Wierna to zespół, który umie wykorzystać słabość rywala. W ćwierćfinale Małogoszczanie odprawili z kwitkiem mający spore problemy kadrowe Granat Skarżysko aż 4-0. W lidze jednak dzisiejsi goście grają w kratkę - w ostatnich tygodniach zanotowali porażki 1-2 z GKS Nowiny oraz Moravią, remis 2-2 z AKS Busko-Zdrój oraz zwycięstwo 6-3 z Orliczem Suchedniów. Hattrickiem w ostatnim że spotkań popisał się Paweł Rogula, który dzięki temu został nowym liderem klasyfikacji strzelców IV ligi. 

Zawodnicy Wiernej lubią postrzelać nie tylko w lidze. W Pucharze Polski w każdym meczu strzelali minimum 4 gole, odprawiając kolejno grającego w Klasie Okręgowej Hetmana Włoszczowa (5-1), AKS Busko-Zdrój (5-4) i wreszcie Granat Skarżysko (4-0). 

Jak będzie wyglądało dzisiejsze spotkanie? Bezdyskusyjnym faworytem są gospodarze, którzy nie znaleźli w tym sezonie pogromcy. Marginesu błędu jednak nie ma bo rywalizacja rozstrzygnie się w jednym meczu, więc każda pomyłka może być decydująca. My jednak trzymamy kciuki za piłkarzy Staru i jak wszyscy kibice zielono-czarnych liczymy, że wywalczą oni dziś przepustkę do finału, który odbędzie się w czerwcu na kieleckiej Suzuki Arenie. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Na finiszu przygotowań. Wywiad z trenerem Tadeuszem Krawcem.

Czy w Starze trzeba bić na alarm?

Derby bez rozstrzygnięcia