Pojedynek nowicjuszy

W sobotnie popołudnie piłkarze Staru Starachowice zmierzą się w Świdniku z innym z beniaminków czyli Świdniczanką. Czy "Miasto wysokich lotów" (jak reklamuje się Świdnik) będzie świadkiem spotkania, które nawiąże do hasła promocyjnego lubelskiego miasta? Zapraszamy do zapoznania się z zapowiedzią meczu drugiej kolejki III ligi grupy IV. 

Przed tygodniem trzecioligowcy zainaugurowali sezon 2023/24. W tym gronie znaleźli się dwaj beniaminkowie, zwycięzcy czwartoligowych rozgrywek w województwach lubelskim oraz świętokrzyskim. Mowa tu oczywiście o Świdniczance Świdnik i Starze Starachowice. Dla klubu ze Starachowic jest powrót do III ligi po ponad 20 latach gry w ligach wojewódzkich, natomiast klub że Świdnika jest absolutnym beniaminkiem na poziomie trzeciej ligi. 
W minionym sezonie seniorski zespół Świdniczanki zapisał jedną z najpiękniejszych, jeśli nie najpiękniejszą kartę w historii klubu. W czasie gdy piłkarze Staru kroczyli od zwycięstwa do zwycięstwa, istniejący od 1960 roku klub po raz pierwszy w swojej historii wygrał rozgrywki IV ligi lubelskiej z dziewięciopunktową przewagą nad Tomasovią Tomaszów Lubelski i w nagrodę wywalczył prawo gry w III lidze. Świdniczanie dotarli też do finału Okręgowego Pucharu Polski, w którym to jednak musieli uznać wyższość znanego sobie z czwartoligowych boisk Startu Krasnystaw

Pierwszy ligowy mecz przyniósł jednak drużynie z lotniczego miasta "twarde lądowanie". Piłkarze Świdniczanki ulegli bowiem w Połańcu zespołowi Czarnych 2-4, choć spotkanie rozpoczęło się dla nich znakomicie, bowiem już w 2 minucie wynik otworzył sprowadzony z Chełmianki Chełm napastnik Patryk Czułowski. Z czasem górę wzięło jednak doświadczenie zespołu Czarnych, którzy w drugiej części prowadzili nawet 4-1. Wynik spotkania może być jednak nieco mylący - Świdniczanka zaprezentowała się z dobrej strony, wielokrotnie stwarzając zagrożenie pod bramką Czarnych. Do spotkania ze Starem przystąpią bez punktów, jednak daleko jest w Świdniku do nerwowości. Beniaminek z Lubelszczyzny może stanowić przykład klubu prowadzonego z dużym rozsądkiem, nad czym piecze sprawuje duet właścicieli Giuseppe Nigro i Grzegorz Żuchnik. Obaj panowie od 2014 roku rozwijają klub, efektem czego jest przebycie w tym czasie drogi od A-klasy do III ligi. 

W debiutanckim sezonie w III lidze zespół Świdniczanki prowadzi 40-letni Łukasz Gieresz. Były szkoleniowiec Granitu Bychawa w klubie z ulicy Turystycznej pracuje od 2021 i wypracował sobie tak silną markę, że po wygraniu IV ligi władze klubu przedłużyły z nim kontrakt aż do 2026 roku. Szkoleniowiec Świdni na komfort pracy nie może więc raczej narzekać,  zwłaszcza że stabilizacja panuje także w kadrze zespołu. Z klubem pożegnali się co prawda m.in. Przemysław Kanarek, Dawid Skoczylas, Maciej Łopuszyński, Karol Kowalski (z którymi nie przedłużono umów) oraz Łukasz Strug, Dawid Wójcik (obaj powrót do Avii), jednak "kręgosłup" zespołu pozostał niezmienny. W bramce nadal numerem jeden pozostaje Paweł Socha, w defensywie główną rolę odgrywać będzie kapitan zespołu Michał Pielach, w sparingach nieźle wyglądał też jeden z najlepszych strzelców minionego sezonu Michał Paluch

Aby sprostać wymaganiom jakie stawia III liga do klubu sprowadzono też kilku ciekawych zawodników. Ofensywę zespołu wzmocnili grający dotychczas u rywala zza miedzy czyli Avii Mateusz Kompanicki (w zeszłym sezonie 31 meczów i 5 goli na szczeblu III ligi), ofensywny pomocnik Patryk Czułowski (w minionym sezonie w barwach Chełmianki 29 występów i 6 goli). Z Chełmianki do Świdniczanki trafił też 20-letni obrońca Karol Futa (w sezonie 2022/23 30 razy prezentował się w barwach Lublinianki oraz Chełmianki na trzecioligowych boiskach), poza tym zespół wzmocnili pomocnicy Klim Morenkov (wcześniej Lechią Tomaszów Mazowiecki), Miłosz Kutyła (z rezerw Motoru Lublin). Z grającego w CLJ zespołu juniorów starszych Lecha Poznań do klubu z ulicy Turystycznej trafił też Igor Kuchta, wychowanek akademii poznańskiego klubu. Grono młodzieżowców klubu ze Świdnika powiększyli na finiszu przygotowań dwaj kolejni zawodnicy - sprowadzony z grup juniorskich Rakowa Częstochowa napastnik Jakub Kukulski oraz zawodnik Stali Rzeszów, grający na pozycji środkowego obrońcy Jakub Bartoszek

W okresie przygotowawczym zawodnicy trenera Gieresza rozegrali pięć meczów towarzyskich, w których dwukrotnie wygrywali (3-2 z Wilgą Garwolin i 3-1 z Lublinianką), dwukrotnie remisowali (1-1 z Górnikiem Łęczna i 2-2 z Chełmianką) a raz przegrali (0-1 z Legionovią). 

Po pierwszej serii gier obaj beniaminkowie czekają na pierwszy komplet punktów w nowym sezonie. O tym czy któryś z zespołów zapisze na swoje konto trzy punkty już w drugiej kolejce przekonamy się już jutro. Początek spotkania przy ulicy Turystycznej 2 zaplanowano na godzinę 16.00. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Na finiszu przygotowań. Wywiad z trenerem Tadeuszem Krawcem.

Czy w Starze trzeba bić na alarm?

Derby bez rozstrzygnięcia