Starachowickie granie

W pierwszy weekend września po raz pierwszy w komplecie zaprezentują się kibicom wszystkie starachowickie zespoły występujące w rozgrywkach seniorskich. Największe zainteresowanie budzi oczywiście mecz w Ożarowie, gdzie pierwszy zespół Staru zmierzy się z Karpatami Krosno ale emocji nie powinno zabraknąć również w pozostałych meczach. 
Jako pierwsi zaprezentują się kibicom zawodnicy rezerw Staru, którzy w sobotę o godzinie 11.00 w Bielinach zmierzą się z zespołem miejscowej Nidzianki. Podopieczni trenera Grzegorza Klepacza w lidze są nie do zatrzymania - po dwóch kolejkach prowadzą w tabeli z kompletem punktów i bilansem bramkowym 19-1. Oparty na zespole juniorów starszych Akademii Staru, wspierany pojedynczymi zawodnikami pierwszej drużyny, wysoko pokonał GKS Świniary 11-0 oraz beniaminka Marol Jacentów 8-1. Świetna formą błyszczy zwłaszcza Filip Hryniewicz, który w dwóch meczach trafił do siatki rywali w sumie aż dziewięciokrotnie. Jutro przeciwnikiem Staru będzie zespół środka tabeli Nidzianka Bieliny. Zespół spod Kielc w poprzednim sezonie zajął z dorobkiem 32 punktów przyzwoite 5 miejsce w grupie III A-klasy ale z pewnością w ich meczach nie brakowało emocji. Nidzianka mogła pochwalić się drugą ofensywą ligi (60 strzelonych goli, mniej tylko od Łazów a więcej niż Kamienna Brody, która wywalczyła awans do Klasy Okręgowej) ale mocno jej "kulała" defensywa (aż 62 gole stracone). Średnio w meczach Nidzianki padało więc ponad 6 goli na mecz. 

Obecny sezon Nidzianka rozpoczęła przed tygodniem od wyjazdowego remisu 2-2 z KS Tarłów. Bramki dla gości zdobyli Witalij Żmurko i 40-letni Dominik Staniec. Staniec jest jednym z najbardziej doświadczonych zawodników klubu z Bielin - oprócz niego prym wiodą inni "piękni 40-letni" Daniel Latos i Mateusz Pindral. Dla ostatniego z nich, obecnie pełniącego rolę grającego trenera, rozpoczęty jest już piętnastym rozgrywanym w barwach Nidzianki. Autor ponad 140 goli dla Nidzianki uczestniczył w kilku meczach przeciwko pierwszemu zespołowi zielono-czarnych ale mimo dość wyrównanego bilansu trzech zwycięstw Nidzianki, remisu i czterech wygranych Staru rywalizacji ze Starem raczej w Bielinach nie wspomina się najlepiej. 9-0 i 5-0 w sezonie 2018/19, pucharowe zwycięstwo Staru 8-1 sezon wcześniej to dość bolesne porażki, choć co ciekawe nie było to najwyższe zwycięstwo Staru w historii gier z Nidzianką. To starachowiczanie zanotowali bowiem w czerwcu 2004 roku, gdy klasie okręgowej rozgromili u siebie Nidzianka aż 11-1. Młodym piłkarzom Staru, którzy jutro na boisko wyjdą ze skromniejszym wsparciem pierwszego zespołu, życzymy dopisania kolejnej efektownej karty w rywalizacji z klubem z Bielin. 

Równo dwadzieścia cztery godziny po meczu rezerw Staru swój mecz rozegra Instal Michałów, który na własnym boisku podejmie Cukrownika Włostów. Dla zawodników z Michałowa będzie to pierwszy mecz w sezonie 2023/24 bowiem przed tygodniem ich mecz z Huraganem Wilczyce został przełożony. W niedzielę nieco zmieniony kadrowo Instal zmierzy się z dobrze znanym sobie rywalem. W dość krótkiej, trzyletniej historii swojej gry w rozgrywkach pod egidą Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej wielokrotni mistrzowie ALP Brody cztery razy grali z Cukrownikiem, dwukrotnie wygrywając, raz remisując i raz przegrywając. Co ciekawe nigdy w rywalizacji tych drużyn nie wygrali goście, co można brać za dobrą wróżbę przed niedzielnym meczem. Pierwszy gwizdek sędziego Michała Marlicy (któremu na liniach pomagać będą Michał Jagieła i Rafał Rękawik) zabrzmi na boisku na Michałowie w niedzielę o godzinie 11.00.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Instal nie bierze jeńców

Dla kogo siódma kolejka będzie szczęśliwa?

Derbowy podział punktów