Przedłużyć passę

Z nadzieją na piąte z rzędu ligowe (a szóste licząc rozgrywki pucharowe) wyruszą jutro do Krakowa piłkarze Staru Starachowice. Zielono-czarni o godzinie 15.00 zmierzą się z Garbarnią Kraków a miejscem rywalizacji będzie głośny (choć nie z powodu dopingu kibiców) obiekt przy ulicy Rydlówka 23. 
Do Krakowa podopieczni Tadeusza Krawca udadzą się jako trzeci zespół grupy IV trzeciej ligi. Na awans na najniższy stopień podium starachowiczanie zapracowali kapitalną rundą wiosenną - w sześciu spotkaniach zdobyli 15 punktów, tracąc przy tym zaledwie jedną bramkę w przegranej potyczce z Siarką. Serię czterech kolejnych ligowych zwyciestw uzupełnił dodatkowo awans do ćwierćfinału Okręgowego Pucharu Polski, który czeka zielono-czarnych już w najbliższą środę. 

Zanim jednak w Pucharze Star zmierzy się z Alitem Ożarów czeka go wyjazdowa potyczka z Garbarnią Kraków. Atmosfera w zespole Brązowych daleka jest jednak od dobrej. Wiosną Garbarnią jeszcze nie wygrała meczu a wliczając jesienne spotkania seria meczów bez zwycięstwa liczy już 8 spotkań. Po naprawdę udanej rundzie jesiennej, zakończonej na 9 miejscu w lidze i dotarciu do 1/16 Pucharu Polski (po wyeliminowaniu drugoligowej Sandecji Nowy Sącz i ekstraklasowego Radomiaka) wiosna daleka jest od oczekiwań kibiców.

Jedyne na co wiosną nie mogą narzekać kibice Garcy to emocje do ostatnich sekund - ostatnie dwa mecze wyjazdowe przynosiły rozstrzygnięcia dopiero w doliczonym czasie gry. Dwa tygodnie temu punkty odebrali zawodnikom Garbarni, po golu z rzutu karnego w 95 minucie, piłkarze Świdniczanki. Jeszcze więcej emocji przyniosło zeszłotygodniowe spotkanie z Czarnymi Połaniec. Do 90 minuty Czarni prowadzili 3:1 ale w doliczonym czasie swój show dał Mateusz Nowak. Rezerwowy pomocnik Garbarni w doliczonym czasie trafił dwukrotnie i do Krakowa Brązowi wrócili z jednym punktem. 

Zeszłoroczny spadkowicz z E-Winner 2 ligi dość niebezpiecznie zaczął zbliżać się do strefy spadkowej. Nad otwierającymi obecnie strefę spadkową Orlętami Radzyń Podlaski przewaga Garbarni to tylko 6 punktów, co w obecnej formie daje bardzo mały margines błędu. Zwłaszcza, że w przerwie zimowej kadra Brązowych uległa znacznemu uszczupleniu - problemy finansowe klubu sprawiły, że nie przeprowadzono żadnego transferu gotówkowego a z zespołem pożegnali się m. in. kluczowy gracz srodka pola Karol Dziedzic (trafil do rywala zza miedzy czyli Wisły Kraków) bramkarz Kasper Hamulewicz (obecnie Unią Tarnów), Jakub Szuta, Jakub Seweryn (trafił do LKS Jawiszowice) oraz Jakub Cukrowski (dziś reprezentujący barwy... Staru). 
Równie ważną walkę, co boiskowa rywalizacja piłkarzy o utrzymanie zespołu w 3 lidze, toczą działacze Garbarni. W przerwie zimowej głośno było o fiasku rozmów z władzami Krakowa, które uniemożliwiło sprzedaż terenów klubowych, z których miała być finansowana m.in. działalność klubu. Przed sezonem głośno mówiło się o możliwości nieprzystąpienia krakowian do rozgrywek trzeciej ligi, w przerwie zimowej pojawiały się głosy o niedokończeniu sezonu przez Garcę - zespół z Rydlówki mimo swoich problemów dzielnie walczy o realizację swoich celów.

Faworytem tego spotkania bez wątpienia będą więc piłkarze Staru. Jesienią w Ożarowie pewnie pokonali oni Garbarnię 3:0, przy dużym udziale bramkarza gości Mateusza Bartusika. Wynik wówczas otworzył (po kuriozalnym nieporozumieniu Bartusika z Michałem Czekajem) Michał Wcisło a chwilę później bramkarz Garbarni za faul poza polem karnym obejrzał czerwony kartonik. 

Zielono-czarni wiosną włączyli się do walki o ligowe podium i dla zespołu marzącego o TOP3 na koniec sezonu więc komplet punktów powinien być obowiązkiem. Trzeba jednak mieć na uwadze, że mimo swoich problemów Garbarnia potrafi utrzeć nosa ligowym potentatom - przekonała się o tym przed dwoma tygodniami Siarka Tarnobrzeg, która z Rydlówki wracała z remisem 1:1. 

W Krakowie napewno nie zobaczymy kontuzjowanego Michała Wcisły, wątpliwy jest występ kontuzjowanego ostatnio Przemysława Śliwińskiego. Do kadry po pauzie za kartki wraca natomiast Sławomir Duda, dostępny jest także Mateusz Zając (który przed tygodniem wrócił do gry w pierwszym zespole Staru). Występ Zająca od pierwszej minuty jest mało prawdopodobny - duet Mateusz Jagiełło - Krystian Bracik w obecnej formie jest nie do ruszenia. Jak stoperzy Staru poradzą sobie z nieco kulejącą ofensywą Garbarni? Najskuteczniejszym zawodnikiem zespolu trenera Marcina Pluty jest z 7 golami pomocnik Michał Klec - choć wiosną najwięcej trafień zaliczył inny z pomocników Mateusz Duda

Starachowiccy kibice liczą na przedłużenie passy Pawła Lipca - golkiper Staru niepokonany jest od 409 minut. Czy bramkarz Staru będzie kontynuował swoją serię przekonamy się w sobotę o godzinie 15.00. Sędzią głównym tego spotkania będzie Łukasz Sowada pomagać mu będą Artur Chudala i Filip Kurasadowicz. Z arbitrem z Opola zielono-czarni już raz spotkali się w tym sezonie - jesienią był on rozjemcą w przegranym 1:5 meczu z Wieczystą. Miejmy jednak nadzieję, że tym razem z Krakowa Star wywiezie dużo lepsze wspomnienia.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Na finiszu przygotowań. Wywiad z trenerem Tadeuszem Krawcem.

Czy w Starze trzeba bić na alarm?

Derby bez rozstrzygnięcia