Instal nie bierze jeńców

W niedzielne przedpołudnie na boisku w Michałowie doszło do spotkania na szczycie grupy III świętokrzyskiej Klasy B, pomiędzy miejscowym Instalem a Marolem Jacentów. Gospodarze rozgromili spadkowicza z klasy A 5:1, dzięki czemu zostali samodzielnym liderem tabeli. 
Do meczu z Marolem Instal przystąpił wzmocniony nowymi zawodnikami. W ostatnich dniach sierpnia do zespołu dołączyli m. in. bramkarz Hubert Chrząstowski, Dawid Soboń oraz Karol Wojtan - cała trójka wcześniej występowała w Kamiennej Brody.

Odmieniony kadrowo Instal na pierwsze zagrożenie pod bramką gości czekał do 15 minuty i ... od razu otworzył wynik meczu. Po sprytnie rozegranym rzucie rożnym w polu karnym znalazł się Hubert Pastuszka i bez problemów pokonał bramkarza gości. 

Bramkę po stałym fragmencie udało się zdobyć również Marolowi, choć w tym przypadku z pomocą przyszedł niefortunnie interweniującym Maksym Romanenko

Instal w końcówce pierwszej części ruszył do ataku - znów zagrożenie przyniósł rzut wolny wykonywany przez Rejkowicza choć strzał Szwajcera okazał się niecelny. Bliski strzelenia swojego drugiego gola był Pastuszka ale z bliska minimalnie przestrzelił. 

Konsekwentna gra Instalu przyniosła efekt tuż przed przerwą. W zamieszaniu podbramkowym najlepiej odnalazł się Szwajcer i strzałem w długi róg dał gospodarzom prowadzenie 2:1.
Bramka strzelona do szatni dodała gospodarzom animuszu. W ciągu kilku minut zaskoczyć bramkarza próbował dwukrotnie Pastuszka, Szwajcer - po obcince stopera lobować próbował Soboń ale golkiper strącił piłkę. 

Rozgrywający niezłe spotkanie Norbert Pustuła nie miał jednak szans w 55 minucie. Z prawej strony do odbitej piłki dopadł Rejkowicz i silnym strzałem podwyższył prowadzenie Instalu.

Okazji do strzelenia kolejnych goli nie brakowało. W 65 minucie Bednarski uruchomił Szwajcera ale kolejna próba przelobowania Pustuły była nieskuteczna. Do siatki gości trafił za to wprowadzony do gry po przerwie Bartosz Kalinowski. Rezerwowy Instalu sprytnie zachował się po wrzucie z autu i głową skierował piłkę do siatki z bliska.

Goście próbowali wrócić do gry - po niepewnej interwencji Romanenki w 70 minucie niewiele pomylił się strzelając z dystansu Jakub Pierściński. W 79 minucie groźnie obok muru strzelał z rzutu wolnego Mateusz Koterbski ale świetnie interweniował Chrząstowski.

Ostatnie słowo należało jednak do gospodarzy. W doliczonym czasie gry zza pola karnego strzelał Szwajcer, Pustula sparował piłkę, którą zebrał Bednarski i z ostrego kąta ustalił wynik meczu.

Ostatecznie Instal cieszył się ze zwycięstwa 5:1. Zwycięstwo z Marolem pozwoliło samodzielnie objąć fotel lidera grupy III Klasy B. Kolejnym rywalem zespołu z Michałowa będzie Huragan Wilczyce, z którym Instal zmierzy się na wyjeździe w najbliższą niedzielę.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Na finiszu przygotowań. Wywiad z trenerem Tadeuszem Krawcem.

Udane otwarcie Instalu

"Rzeczne" derby dla Kamiennej