Dopełnić formalności

Prezydentem Polski był wówczas Aleksander Kwaśniewski a na listach przebojów królował Krzysztof Krawczyk z nagranym razem z Goranem Bregoviciem hitem "Mój przyjacielu". Części boiskowych bohaterów tego sezonu nie było jeszcze na świecie a nieliczni z nich mogli z trybun podziwiać awans i marzyć by w przyszłości nawiązać do takich sukcesów. Niemal dwadzieścia dwa lata od ostatniego awansu Staru Starachowice do rozgrywek trzeciej ligi a dziś możemy stać się świadkami tego historycznego wydarzenia. Do zapewnienia sobie promocji wystarczy pokonać na własnym stadionie AKS Busko-Zdrój. 

Zielono-czarni przez sezon 2022/2023 mkną z prędkością legendarnego Stara 266. Z bilansem 25 zwycięstw i 2 remisów zdeklasowali ligową stawkę, aplikując rywalom już 100 goli. Do meczu z AKS Busko-Zdrój przystąpią już jako świeżo upieczeni finaliści Okręgowego Pucharu Polski - w środę pokonali na własnym boisku Wierną Małogoszcz aż 4-0, mimo iż pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. O sile Staru świadczy fakt, że na tym etapie trener Tadeusz Krawiec mógł pozwolić sobie na pozostawienie na ławce rezerwowych liderów zespołu w osobach Włodzimierza Putona i Michała Smolarczyka a i tak siła ofensywna zespołu na tym nie ucierpiała.  

O sile ofensywnej Staru mogli się też przekonać gracze AKSu Busko-Zdrój, którzy jesienią ulegli Starowi na własnym terenie 0-4. Jednym z bohaterów tego meczu był autor dwóch goli Kacper Wiecha, który w Starze nie wywalczył sobie miejsca i zimą opuścił zespół przechodząc do Łysicy Bodzentyn. Zmiany dosięgły również zespołu z Buska - z rozpadającego się ŁKSu Łagów do klubu dołączył Dawid Słabosz i Kacper Rogoziński, z rezerw Termaliki Nieciecza pozyskano Piotra Nowaka a z Górala Górno przyszedł Andrzej Paprocki. Do zmiany doszło również na ławce trenerskiej, gdzie Łukasza Ubożaka zastąpił były piłkarz i trener Granatu Skarżysko Marcin Kołodziejczyk. 

Mimo tych transferów piłkarska wiosna w Busku przyniosła więcej rozczarowań niż radości. AKS po porażce 4-5 z Wierną Małogoszcz odpadł w 1/8 finału z rozgrywek Pucharu Polski a w lidze zajmuje dopiero 12 miejsce z 35 punktami na koncie. Przeglądajac wyniki AKSu widać, że zespół ma problem z ustabilizowaniem formy. Wiosną notują bowiem bilans trzech zwycięstw, czterech remisów i czterech porażek. Złe wrażenie zatarły nieco ostatnie dwa mecze, pewnie wygrane ze Spartą Kazimierza Wielka (6-0) i Klimontowianką (2-0). Formą błysnęli wspominani wcześniej nowi zawodnicy a dwie bramki dołożył najskuteczniejszy zawodnik AKSu, autor 17 goli w tym sezonie Dorian Buczek. 

Czy gościom uda się przeszkodzić w świętowaniu awansu już dziś? Patrząc na formę Staru wydaje się to mało realne. Liczymy, że po końcowym gwizdki arbitra Jakuba Moskala starachowiccy kibice i piłkarze będą mogli razem zaśpiewać "Awans jest Nasz!"